Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Bieszczadzka przygoda

IMG 6364

Podczas przerwy majowej sześcioro naszych uczniów wraz z księdzem prefektem postanowiło przeżyć niezwykłą przygodę w górach. Na miejsce obozu wędrownego wybraliśmy Bieszczady, które w tym czasie zwykle oblegane są przez wielu miłośników gór. Trasa obozu zakładała przejście przez większą część polskich Bieszczad od miejscowości Cisna, aż po Ustrzyki Górne. Plany trzeba było jednak weryfikować ze względu na różne warunki pogodowe. Mimo to udało się nam wejść na najważniejsze szczyty Bieszczad, oraz przejść najpiękniejsze szlaki tych gór. Jawornik, Rabia Skała, Smerek, Przełęcz Orłowicza, Szare Berdo, Osadzki Wierch, Krzemień, Tarnica, znawcom Bieszczad wiele te nazwy mówią. Podczas naszych wędrówek doświadczyliśmy praktycznie każdej pogody. Od wiosny, przez lato, aż po zimę, której doświadczyliśmy w sposób szczególny na Wielkiej i Małej Rawce. Słońce, deszcz, śnieg, temperatura dodatnia i ujemna, wiatr i mgła, nic nas jednak nie zatrzymało. Doświadczyliśmy wielkiej przygody, oraz tego jak bardzo Tata prowadzi każdego z nas. Codziennie mogliśmy poczuć Jego bliskość, chociażby w tym by mieć gdzie spać.

Obóz w Bieszczadach w tym roku uznajemy za bardzo udany. Góry są piękne i tylko ten to zrozumie, kto kiedyś tego doświadczy. Dziękujemy za ten czas. Kolejny wypad w góry już w lipcu. Tym razem Tatry ;). 

Wycieczka klasy Ice Body Word

 

IMG 087826 lutego klasa ICE była na wycieczce w Warszawie, gdzie odwiedziła Niewidzialną Wystawę oraz wystawę Body World. O 8 rano uczniowie spotkali się na dworcu PKP z opiekunkami wycieczki i pojechali do stolicy. Na miejscu wysiedli na Dworcu Centralnym i udali się na pierwszą atrakcję – Niewidzialną Wystawę. Polega ona na tym, że zwiedza się zupełnie ciemne pomieszczenia i jedynym sposobem, aby „obejrzeć” w nich eksponaty, jest ich dotykanie. Po wystawie oprowadza niewidoma lub niedowidząca osoba, więc w takich warunkach odwiedzający mogą przez chwilę poczuć się jak ich przewodnik. Następnym punktem programu wycieczki była wystawa w Pałacu Kultury i Nauki, Body World. Na niej uczniowie mieli szansę zobaczyć jak wygląda wnętrze ludzkiego organizmu – od szkieletu, przez narządy wewnętrzne, do mięśni. Eksponatami są prawdziwe ciała ludzi, który wyrazili zgodę, aby po śmierci wykorzystać ich zwłoki na tej wystawie. Każdy obiekt był opisany, a dodatkowo grupę oprowadził przewodnik, który opowiedział wiele ciekawostek i odpowiedział na zadane pytania. Na koniec zwiedzania można było obejrzeć film, w którym pokazano jak przygotowuje się ciała na wystawę. W drodze powrotnej uczniowie rozmawiali i między innymi wymieniali się wrażeniami z dzisiejszego dnia. Zdecydowanej większości bardzo podobały się wystawy, ale nawet jeśli nie spełniły czyiś oczekiwań, to ta osoba miło spędziła czas wśród znajomych z klasy. Zadowolona grupa przyjechała około 19 do Siedlec i tak zakończyła wycieczkę.

Czytaj więcej: Wycieczka klasy Ice Body Word

KatoLickie wariacje na stokach

IMG 3355

Po długim i ciężkim semestrze nauki, przyszedł czas na zasłużony odpoczynek. Ksiądz prefekt jak co roku zaproponował nam abyśmy spędzili ten czas aktywnie, w naszych pięknych Polskich Tatarach szosując po stokach. Tak więc spakowaliśmy narty i w drogę ! Obóz trwał 6 dni, z czego całe 4 dni spędziliśmy na stoku. Oczywiście że odjeżdżaliśmy z żalem i niedostatkiem. Bo górami chyba nie da się nasycić, ich ciągle mi mało.
Z mojej perspektywy to bardzo dobry czas. Chyba byłam najstarsza w grupie i jedyną maturzystką, więc dla mnie ten czas był naprawdę owocny. Oderwałam się od wiru codzienności, wypoczęłam i z powrotem nabrałam sił i nadziei. Tak aby wrócić i pokonać już tą ostatnią prostą tuż przed maturą.
Był czas na jazdę, basen, poranne bieganie ale też na zwykle rozmowy wieczorem czy gry w planszówki...
Na naszym obozie były połączone dwie szkoły nasze KLO w Siedlcach i gimnazjum w Otwocku. To było fajne doświadczenie, przynajmniej dla mnie. Niby to mała różnica wieku, jednak w tym etapie dało się zauważyć. Mimo to wspólne rozmowy toczyły się nie jedną noc
Jednym słowem na wszystko był czas, i nie zabrakło go na codzienną Eucharystię
Z perspektywy wcześniejszych wyjazdów myślę że te niecałe 30 min każdego dnia to jedna z najlepszych rzeczy które wynosimy z wyjazdu. Bo wielu z nas nie ma możliwości codziennie uczestniczyć we Mszy św, tam wystarczyło wstać pół godziny wcześniej i zejść w klapeczkach po schodach, nic więcej! Jak to mówią w górach bliżej Boga
Piękne widoki i niekończące się szczyty rozpaliły we mnie jeszcze większą miłość do gór. Dlatego zanim jeszcze wyjechaliśmy, już planowaliśmy letnią wyprawę, tym razem  z plecakiem na plecach i w dobrych butach chcemy zdobyć kilka szczytów .

Katarzyna Sarnowska IIIa

 

Mikołajki Klasa Id w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym

20181204 1011234 grudnia, z okazji Mikołajek, klasa ID wraz z wychowawcą panią profesor Joanną Przybyłek odwiedziła Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, aby wręczyć dzieciom przygotowane wcześniej prezenty. Na miejscu czekał wspaniały poczęstunek, który wprowadzał w świąteczny nastrój. Największą atrakcją okazał się Święty Mikołaj, który z radością rozdał prezenty oraz wysłuchał piosenek i wierszyków przygotowanych przez dzieci. Następnie uczniowie zostali oprowadzeni po szkole, aby poznać specyfikę tego miejsca , a także mieli możliwość uczestniczenia we wspólnych zabawach i zajęciach z dziećmi.

Niech słowa świętego Jana Pawła II ,,Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi” towarzyszą nam nie tylko w tym pięknym okresie świątecznym ale każdego dnia.

Przygotowała Martyna Gadomska, Id

Czytaj więcej: Mikołajki Klasa Id w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym

Marzenia się spełniają - Gruzja 2018

DSCN0967

Gdy 27 sierpnia po raz ostatni patrzyłem na gruzińską ziemię z okna samolotu, który właśnie kołował po lotnisku w stolicy kraju obiecałem sobie, że następnym razem na wyprawę po tej przepięknej zakaukaskiej krainie zabiorę ze sobą moich uczniów. Marzenie wydawało się bardzo odległe, ale jak się później okazało, nie tak odległe by nie zrealizować go przed nadejściem zimy.

Dokładnie 8 listopada o poranku (choć w Kutaisi gdzie lądowaliśmy było jeszcze ciemno) po raz kolejny miałem okazję znaleźć się w Gruzji. Tym razem obok mnie, na gruzińskiej ziemi swoje pierwsze kroki postawili moi uczniowie i koleżanki z pracy wraz ze swoimi mężami.

Czytaj więcej: Marzenia się spełniają - Gruzja 2018